MATKO MIŁOSIERDZIA, módl się za nami.
Powyższe wezwanie jest niczym bijące serce Litanii Loretańskiej. Źródłosłów hebrajskiego tłumaczenia słowa ‘miłosierdzie’ odnosi się do rdzenia ‘racham’ i oznacza poruszenie spowodowane miłością. Czyż może być coś piękniejszego nad taką postawę?
Matka Miłosierdzia to Ta, która odkrywa nam miłosiernego Syna. Jezusa, który poruszony miłością do człowieka oddał za Niego życie, by go odkupić. To coś więcej niż wielkoduszność, życzliwość i łaskawość. To nawet więcej niż litość i współczucie. Miłosierdzie jest najwyższym aktem dobra wobec drugiego człowieka.
Można by stwierdzić, że tak doskonała forma miłości dostępna jest tylko Bogu, a my – małżonkowie – nie damy sobie rady z takim wyzwaniem. Jezus nie zwolnił nas jednak z tego szalonego zadania i nauczał: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”. Jak zatem stać się źródłem miłosierdzia dla swego Męża lub Żony?
Podążając za potocznym rozumieniem tego słowa należałoby Współmałżonkowi współczuć na tyle, by nasza litość doprowadziła do konkretnego działania. Do pomocy. Do okazania dobroci. I to są ważne zadania. Każda dobra Żona winna pokrzepić Męża, gdy ten budzi jej współczucie. A dobry Mąż powinien pomóc Żonie w udręczeniu.
Boże rozumienie miłosierdzia wiedzie nas jednak dalej. Jezus bowiem okazał miłosierdzie człowiekowi budzącemu współczucie i udręczonemu… grzechem. Człowiekowi, który Go rani, zdradza, wyrzeka się Go i przybija do krzyża.
Czy potrafisz okazać miłosierdzie swemu Współmałżonkowi wtedy, gdy widzisz w nim grzesznika? Czy twoje serce zdolne jest do poruszenia spowodowanego miłością, gdy Twój Mąż staje się złośliwy, bezczynny lub nieczuły? Czy okazujesz życzliwe miłosierdzie, gdy Twoja Żona jest zrzędliwa, lekceważąca i próżna? Czy na Waszej wspólnej drodze do Nieba potrafiłbyś złożyć ofiarę z siebie za cenę zbawienia?
Wypowiadając dziś słowa Litanii proś, by Maryja ukazała Ci, czym naprawdę jest miłosierdzie Jej Syna, byś poczuł, jak wielką miłością obdarzył Cię Twój Bóg. Módl się dziś szczególnie o to, by Jezus uzdolnił Cię do kochania według Jego zasad. Do kochania w Twoim Współmałżonku niedowiarka Tomasza, Judasza zdrajcy i Piotra, który nie raz, a trzy razy wyrzeka się najbliższej mu osoby. Proś, by odkrył Ci, że warto – tak jak On – żyć tylko po to, by okazać miłosierną miłość grzesznikowi. Bo tylko wzajemne miłosierdzie jest w stanie uchylić nam bramę Niebios.
Módlmy się: