Dlaczego jestem we Wspólnocie Małżeństw

Jestem we Wspólnocie Małżeństw „Petra” (odpowiedzi uczestników wspólnoty), ponieważ:

  • wspólnota pomaga mi trwać przy Bogu i bliżej go poznawać
  • mogę uczestniczyć w spotkaniach wspólnie z mężem (żoną)
  • spotykam tu żywego Jezusa
  • umacniam się w wierze i miłości Bożej, jak również w miłości do drugiego człowieka i współmałżonka
  • we wspólnocie jest fantastyczna atmosfera, liderzy i inni współuczestnicy spotkań dają wiele radości, są balsamem na rozdarte serce, wspierają nas
  • jest tu wiele serdeczności
  • przez modlitwę i spotkanie z pismem świętym bardziej czuję bliskość Boga
  • nasza rodzina wzrasta w wierze, a Słowo Boże jest w rodzinie każdego dnia
  • rozwijam się tu duchowo
  • czuję się akceptowany i kochany
  • we wspólnocie lepiej widzę drogę, którą Bóg mi przygotował
  • Pan Bóg mnie tu zapragnął, mnie i mojej służby
  • uczę się tu pewności i odwagi w mówieniu o Bogu
  • obecność we wspólnocie daje mi siłę do przemiany duchowej, uporządkowania dnia, życia modlitwą
  • czuję siłę płynącą od Jezusa podczas wspólnych modlitw
  • wspólnota daje mi poczucie stabilizacji duchowej i życiowej
  • spotykam tu ludzi o takim samym sposobie życia.

Dlaczego PETRA?

  1. Petra oznacza skałę, opokę, bastion przeciw zakusom złego (szczególnie dot. to rodziny we współczesnym świecie – siostra Łucja z Fatimy).
  2. Skała jest symbolem jedności, wytrwałości, stałości, stabilności, trwałej i niezmiennej postawy, przekonań, jest symbolem siły i wierności chroniącego nas Boga.
  3. Skała to symbol Syna Bożego jako Wody Życia, a temu kto pije wodę żywą, zapewniony jest żywot wieczny.
  4. Skała jest uznana przez Jezusa za najlepsze miejsce dla budowania domu, a dom postawiony na piasku uznany jest za złą budowlę.
  5. Petra to także nazwa starożytnego miasta  w obecnej  Jordanii  wykutego w skale, do którego  prowadzi  jedyna wąska droga wśród skał. Miasto to było bardzo trudne do zdobycia dla wrogów i bezpieczne dla mieszkających tam koczowniczych plemion.
  6. Dobre małżeństwo to dom zbudowany na skale, którego nie zmiotą burze, a wspólnota małżeństw to jak (bezpieczne) miasto wykute w skale czyli Petra w Jordanii.

Historia powstania

HISTORIA POWSTANIA WSPÓLNOTY MAŁŻEŃSKIEJ ODNOWY W DUCHU ŚWIĘTYM PRZY PARAFII Katedralnej w Białymstoku

Geneza powstania naszej wspólnoty sięga lutego 2015 roku. Wróciłem wówczas pewnego zimowego wieczoru poruszony słowami Papieża Franciszka, który powiedział: „trzeba robić raban w Kościele …” i „nie konserwacja ale ewangelizacja …”. Podzieliłem się tymi słowami z moją żoną Bożenką. Zaczynaliśmy się zastanawiać, co możemy zrobić? Czego potrzebuje dzisiejszy świat? Jaki aktualnie raban należy zrobić dla Pana Boga? Po krótkich rozmowach otrzymaliśmy myśl od Pana Boga: potrzeba bardziej zająć się małżeństwami, rodzinami. One potrzebują (chyba jak nigdy przedtem) pomocy, wsparcia w drodze do naszego Ojca, który jest w niebie. Aby ostać się w tym szalonym świecie, który m.in. proponuje coraz częściej rozwiązania polegające nie na naprawianiu małżeństwa tylko na wymianie współmałżonka na „lepszy model”.

Ponieważ Pan Bóg dał nam długoletnie doświadczenie prowadzenia Rekolekcji Ewangelizacyjnych Odnowy (REO) i wspaniałych owoców tych rekolekcji, które prowadzą do uzdrowienia, oddania życia Jezusowi i prowadzenia Duchowi Świętemu, dlatego Pan dał nam myśl, aby poprowadzić REO dla małżeństw. Poszliśmy za tym wezwaniem, prosząc o modlitwę tej intencji wiele osób. Modliliśmy się, aby to było Dzieło Boga, a nie nasze „dzieło” dla Boga.

Na początku nie było łatwo, ponieważ pojawiły się głosy typu: „a dlaczego tylko dla małżeństw?”, „że ograniczamy zasięg”, „limitujemy…” itd. My jednak znając specyfikę małżeństw (prowadzimy również Formację Rodzin w Odnowie i wakacyjne Rekolekcje Rodzin od kilkunastu lat) argumentowaliśmy sens przeprowadzenia Rekolekcji Ewangelizacyjnych Małżeństw (REM) coraz słabszą kondycją duchową małżeństw,  problemami z nieradzeniem sobie z trudnościami, coraz częstszymi rozwodami. Kolejny ważny argument, to wezwanie Papieża Franciszka, aby robić raban w Kościele. Dziś jeszcze dodajemy przed kolejnym REM w 2017 roku, wezwanie Kościoła „Idźcie i głoście”.

Z czasem, po modlitwach i rozmowach z koordynatorami Odnowy w Duchu Świętym Archidiecezji Białostockiej udało nam się ich przekonać co do zasadności przeprowadzenia REM. Skorzystaliśmy z otwartości i życzliwości naszego Przyjaciela ks. Prof. Adama Skreczko (opiekuna duchowego Formacji Rodzin od kilkunastu lat), który został proboszczem par. Św. Maksymiliana Kolbego w Białymstoku. Rekolekcje REM zgodził się poprowadzić nasz Przyjaciel ks. Rafał Koptas. Ruszyliśmy więc z przygotowaniem ulotek, plakatów i informacją o REM w Internecie. Skompletowaliśmy zespół animatorów i zadbaliśmy o świadectwa małżeństw, które na tydzień przed rekolekcjami powiedziały na wszystkich Mszach Świętych w par. M. M. Kolbego o swoich nawróceniach, przemianach po oddaniu swego życia Jezusowi.

Idąc na pierwsze spotkanie w dn. 14 marca 2015r. zastanawialiśmy się czy przyjdą chociaż 2-3 małżeństwa. Powiedzieliśmy sobie, że nawet gdyby były tylko 2, to i tak poprowadzimy te rekolekcje. Jakież było nasze zdziwienie, gdy cały dolny kościół wypełnił się małżeństwami po brzegi. To sam Pan Bóg przyprowadził tak wiele osób. Część małżeństw (jak zwykle po pierwszym spotkaniu) „wykruszyła się”, część zaś nowych dołączyła do nas.

Rekolekcje przebiegały bardzo dynamicznie, m.in. dzięki temu, że ks. Rafał głosił katechezy w bardzo ciekawy sposób, przynosząc ze sobą czasami cały karton rekwizytów wskazujących np. na zniewolenia człowieka. Zadawał też ciekawe pytania. Całość rekolekcji była omadlana między innymi przez inne grupy modlitewne, siostry zakonne.

Owoce rekolekcji były bardzo dobre. Widać to było szczególnie na spokojnych i radosnych twarzach rekolektantów po modlitwie o uzdrowienie i oddaniu życia Jezusowi. W Bożej służbie korzystają zawsze obie strony, dlatego i cały zespół prowadzący otrzymał wiele Łask, pomimo walki duchowej, która zawsze się odbywa, gdy dzieją się Boże sprawy.

Pod koniec REM pojawiło się pytanie: co dalej? Pytały o to niektóre małżeństwa, które skończyły rekolekcje, jak też my – kadra prowadząca. Na modlitwie Pan Bóg powiedział nam, że nie możemy pozostawić tych małżeństw samym sobie. Potrzebna jest kontynuacja rozpoczętej drogi z Jezusem i dalszy wzrost duchowy we wspólnocie.

Pomimo przychylności niektórych osób na powstanie wspólnoty małżeństw, mieliśmy – jak zwykle w takich sytuacjach – opór niektórych osób. Musieliśmy więc stoczyć kolejny bój. Bój wygrany, bo byliśmy pewni, że Pan Bóg potrzebuje tej wspólnoty. Szukaliśmy lokalizacji naszych spotkań w centrum Białegostoku. Po wyrażeniu zgody przez ks. Henryka Żukowskiego – proboszcza Katedry Białostockiej, spotkaliśmy się na pierwszym spotkaniu modlitewnym z ks. Rafałem Koptasem w dn.  21.05.2015. Wkrótce naszym duchowym opiekunem został ks. Jarosław Ciuchna – obecny Koordynator Odnowy w Duchu Świętym Archidiecezji Białostockiej.

Jesteśmy pewni, że nasza Wspólnota Małżeństw przy Katedrze Białostockiej jest Dziełem Boga. Widzimy to po owocach, czyli: naszym duchowym wzroście, który wyraża się w świadectwach, radości, życzliwości, serdecznych powitań i pożegnań. Nie jesteśmy tylko grupą, ale wspólnotą bliskich sobie osób. Bardzo dbamy o formację, która odbywa się w trzech obszarach: formacji indywidualnej, małżeńsko-rodzinnej i wspólnotowej, czyli w duchu Odnowy w Duchu Świętym.

Po dwóch latach wykształciła się wspólnota ok. 15 małżeństw, które regularnie spotykają się co czwartek o godz. 19.00 w sali nr 12 (naprzeciwko wejścia do zakrystii Katedry). Oprócz spotkań modlitewnych mamy też co pewien czas adoracje Najświętszego Sakramentu, wspólne Eucharystie u Sióstr Szarytek. Integrujemy się i odpoczywamy na wspólnych zabawach tanecznych i „wypadach” np. do Przytulanki k/Moniek, gdzie chętnie przyjmują nas Ania i Zdzisio na swojej posesji. Tam biesiadujemy, pieczemy kiełbaski, śpiewamy piosenki, prowadzimy różne rozmowy, gramy mecze hokejowe i piłki nożnej no i oczywiście się modlimy.

Za prowadzenie wspólnoty odpowiedzialni są Bożenka i Adam Szczepanowscy, a ze strony Kościoła ks. Jarosław Ciuchna. Cieszymy się i dziękujemy Bogu, że możemy wzrastać przez liczne podjęte służby, które możecie poznać w jednej z zakładek na naszej stronie internetowej.

Obecnie przygotowujemy się do trzeciej edycji REM. Chwalimy Pana Boga w Jego wielkiej hojności dla nas, również przez śpiew w językach, który prowadzi sam Duch Święty. Przynosimy własne egz. Pisma Świętego, czytamy i rozważamy Słowo Boże. Dzielimy się nim z innymi. Praktykujemy też krótkie spotkania we dwoje w małżeństwie, w małych grupkach dzielenia. Śpiewamy na chwałę Pana, modlimy się za siebie nawzajem i ubogacamy się wzajemnie na różne inne sposoby. Zapraszamy i Wasze małżeństwo. Razem będzie nam łatwiej żyć w tym trudnym, czasami szalonym świecie. Zaniesiemy też Pana Boga innym, aby mieli tę miłość, pokój i radość, którymi zostaliśmy obdarowani przez Pana Boga.

 

Bożenka i Adam Szczepanowscy