ŚWIĘTOWANIE ROCZNIC ŚLUBU W KATEDRZE BIAŁOSTOCKIEJ 2018

„ … Ślubuję ci miłość, wierność, uczciwość małżeńską, oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci”

Z radością zapraszamy wszystkie małżeństwa z Archidiecezji Białostockiej na uroczyste Świętowanie Rocznic Ślubu i modlitwę w intencji odnowienia sakramentu małżeństwa i umocnienia naszych związków. Spotkanie rozpocznie się Eucharystią pod przewodnictwem ks. Biskupa Henryka Ciereszki w Katedrze Białostockiej w dniu 29 września (sobota) 2018 roku o godz. 18.00. Prosimy, aby na Eucharystię przybyć w uroczystych strojach, a każdy mąż do garnituru niech założy muchę. Żony niech będą obdarowane w tym dniu przez mężów jedną czerwoną różą, którą po Eucharystii żony złożą w podziękowaniu za kolejny rok życia naszego małżeństwa na ołtarzu przy obrazie Matki Bożej Miłosierdzia. Na Eucharystię zaprośmy również nasze rodziny, przyjaciół i znajomych. Po Eucharystii zrobimy pamiątkowe zdjęcie z Księdzem Biskupem i kapłanami na schodach przed Katedrą. Potem zachęcamy by mężowie zaprosili żony na kolację, kawę do pobliskich lokali (pomyślcie o wcześniejszej rezerwacji) lub żony niech zaproszą mężów na uroczystą kolację w domu przy świecach.
Niech nasze uczestnictwo w Świętowaniu będzie świadectwem nierozerwalności małżeństwa. Bądźmy więc apostołami życia w sakramentalnym, a nie partnerskim związku. Zaprośmy na tę uroczystość inne małżeństwa.

Bożena i Adam Szczepanowscy – odpowiedzialni za Formację Rodzin w Odnowie w Duchu Świętym w Archidiecezji Białostockiej

Uwaga: Zbieramy się 15 min. przed Mszą Świętą na placu przed Katedrą, aby odpowiednio się ustawić i przekazać dobrowolną ofiarę na cele organizacyjne.
Zdjęcia z poprzedniego Świętowania na: https://www.facebook.com/WspolnotaMalzenstwBialystok/photos/

Spoczynek w Duchu Świętym

Spoczynek w Duchu Świętym jest wyraźnym dotknięciem Boga. Staje się on impulsem do nawrócenia, przemiany życia lub pogłębienia swoich relacji z Bogiem[1].

Kościół bardzo wyraźnie powiedział, że zjawisko to należy nazywać „spoczynkiem” lub „upadkiem”. Jednak wiele grup Odnowy w Duchu Świętym zrezygnowało z drugiej części nazwy tego zjawiska czyli „upadku” i wciąż bezkrytycznie mówi o nim jako o „spoczynku w Duchu Świętym”[2]. Dlaczego?  Powód wydaje się prosty – kto chciałby mieć „upadki”? lub że: „dziś na modlitwie upadłem”? Tymczasem mieć spoczynek w Duchu Świętym – to nie lada wyróżnienie. Można wówczas powiedzieć: „ja spocząłem w Duchu Świętym”, czyli zostałem Nim wypełniony, wyróżniony[3].

Spoczynek w Duchu Świętym czy też („Sen duchowy”) charakteryzuje się: krótkotrwałością, przeżyciem szczęścia i radości oraz wewnętrznym umocnieniem bez fizycznego wyczerpania i bez bólu fizycznego. Św. Teresy z Avila, mówi, że jest to pociecha duchowa, w czasie której doznaje się zniemożenia na ciele”.

Jak się zachowuje osoba doświadczająca spoczynku?

  • Upada i nie odnosi żadnych obrażeń podczas upadku na ziemię, nie czuje też bólu.
  • Sprawia wrażenie nieprzytomnej, gdy tymczasem jest przytomna i całkowicie świadoma tego, co się wokół niej dzieje, ale nie może się poruszyć.
  • Osoba otrzymująca łaskę „spoczynku” nie traci świadomości ani nie zmienia się jej tętno.
  • Ludzie w tym stanie doznają odprężenia na poziomie fizycznym, psychicznym i duchowym.
  • Gdy Duch Święty ogarnia człowieka swoją mocą, powoduje wewnętrzne uspokojenie i rozprężenie mięśni, efektem czego jest upadek.

Owoce spoczynku w Duchu Święty:

  • ludzie doświadczają jakby dalszego wylewania i działania Ducha Świętego,
  • doznają uzdrowienia wewnętrznego oraz wielkiej czułości Pana Boga,
  • odczuwają czułe, pełne miłości i ciepła objęcie,
  • nie widzą osoby, mają wrażenie, że są wtuleni w ramiona najczulszej matki lub ojca i to doświadczenie jest traktowane jako przedsmak nieba, gdyż stanowi bezpośrednie doznanie dotknięcia Boga,
  • osoby odczuwają jedność z Bogiem i ludźmi,
  • zachowują wewnętrzną radość i pokój po wyjściu ze „snu duchowego” ludzie na długo
  • otrzymują zdolność do przebaczenia oraz pogodzenia się z innymi.

Kiedy dochodzi do spoczynku w Duchu Świętym?

  • podczas modlitwy indywidualnej z nałożeniem rąk przez świeckich
  • podczas specjalnej modlitwy o uzdrowienie i uwolnienie (kapłani)
  • podczas bardzo ważnych momentów, które koncentrują naszą uwagę na Jezusie, np. podczas przeistoczenia albo błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem
  • podczas ogólnej modlitwy wstawienniczej, kiedy to osoby wybrane zostają nagle jakby „zdmuchnięte” powiewem Ducha Świętego, który przetacza się przez kościół.

Nie tylko musi być nałożenie rąk

Podczas jednego ze spotkań ks. Johna Bashobory w Polsce, ks. proboszcz udostępnił kościół na spotkanie charyzmatyczne, choć sam nie był przekonany do całego wydarzenia. Kościół był oczywiście pełen ludzi, zespół grał dosyć głośno… Proboszcz postanowił więc zajrzeć do kościoła na chwilkę, aby zobaczyć, czy wszystko jest w porządku. Chciał wejść, popatrzeć i wyjść. Ale gdy wszedł – miał spoczynek. Nikt na nim nie położył rąk, nikt nic nie wymuszał – po prostu: stało się. Gdy wstał, został w kościele do końca spotkania… Chwała Panu![4]

Błędy w modlitwie o spoczynek

Gdy modlimy się tak długo, aż ktoś upadnie (celem jest spowodowanie upadku). Gdy już ktoś „poleci” to modlitwa jest przerywana i przechodzi się do kolejnej osoby.

Modlący się tak prowadzą modlitwę, aby kogoś „przewrócić”. Często trzymają ręce na osobie, za którą się modlą, kręcąc jej ramionami lub głową, tak jakby wprowadzały ją w stan nieważkości.

  1. Leo Thomas[5] uważa on, że spoczynek jest narzędziem uzdrowienia, a nie celem do osiągnięcia. Kiedy podczas modlitwy ktoś upadnie, to nie powinno się przerywać modlitwy. Kontynuacja przy spoczynku innej osoby sprzyja większej otwartości na to, co dalej ma się dokonać w modlitwie.

Osoby, które doznały spoczynku w Duchu Świętym, czyli doznały czułej miłości Boga, przygarnięcia, radości, pokoju, zdolności przebaczenia, przedsmaku nieba, pragną, by Duch Święty ponownie okazał im swoją moc[6].

Oprac. Adam E. Szczepanowski

[1] http://www.potamtejstronie.pl/niemozliwe/charyzmaty.html

[2] O. Remigiusz Recław SJ, Czy to naprawdę „spoczynek w Duchu”? Szum z Nieba nr 100/2010.

[3] Tamże.

[4] O. Remigiusz Recław SJ, Czy to naprawdę „spoczynek w Duchu”? Szum z Nieba nr 100/2010.

[5] O. Leo Thomas O.P., „Posługa uzdrowienia”.

[6] Por. ks. dr hab. Krzysztof Guzowski, Czy „spoczynek w Duchu” jest zawsze od Boga?, Egzorcysta 28.

Dar poznania

Przykłady charyzmatycznych darów poznania można znaleźć na kartach Biblii. Słowo wiedzy było dane Natanowi i dotyczyło grzechu Dawida z Betszebą (2Sm 12,7-13); Elizeusz w nadprzyrodzony sposób poznał miejsce przebywania wojsk nieprzyjaciela (2Krl 6,8-23); w spotkaniu z Samarytanką Jezus znał jej przeszłość (J 4,17-18.29); Piotr rozpoznał kłamstwo w ustach Ananiasza i Safiry (Dz 5,3)”[1].

W 1 Kor 12,8 św. Paweł pisze o darze „umiejętności poznawania”. Chodzi tutaj o odkrycie w Duchu Świętym pewnej prawdy dotyczącej konkretnego człowieka dla jego uzdrowienia. Dar poznania pozwala spojrzeć na daną sytuację oczami Boga, który pokazuje czego pragnie dotknąć w danym człowieku.W darze poznania Duch Święty pokazuje to czego nie wiedziałeś i wskazuje:

  • prawdę o stanie duszy, o popełnionych grzechach. (św. Jan Maria Vianey i św. ojciec Pio)
  • prawdę o przyczynach duchowego zniewolenia albo o stanie zdrowia fizycznego danego człowieka i Bożym planie jego uzdrowienia (współcześnie)
    • podczas charyzmatycznych spotkań,
    • modlitwy wstawienniczej o uzdrowienie,
    • podczas modlitwy uwolnienia.

W posługującym darem poznania rodzi się jakiś obraz, słowo, zdanie, czasem kilka zdań, a następnie – jeśli są zgodne z nauczaniem Kościoła – kierowane (wypowiedziane) jest z intencją dobra i miłości do drugiego człowieka. Słowa te idą w kierunku jedności, budowania i umocnienia.

Charyzmat ten zawsze łączy się z pewnymi wątpliwościami, choćby z myślą: czy aby na pewno mam to wypowiedzieć? czy na pewno pochodzą od Boga? Tego jednak nigdy na sto procent nie będziemy pewni.

Wrażliwość na autentyczność poznania wyrabia się w miarę służenia tym charyzmatem. O. Józef Kozłowski SJ zachęcał posługujących, do podejmowania tego daru, mówiąc: „Jeśli to, co pojawia się w tobie, jest tylko ludzkie – najwyżej nie przyniesie owocu. A jeśli po przejściu weryfikacji zdecydujesz się to wypowiedzieć, nie uczyni bliźniemu krzywdy. Ale jeśli rzeczywiście poznanie pochodzić będzie od Boga, a nie wypowiesz go, umniejszysz chwałę Boga i zaniedbasz dobro”[2].

Podsumowując: mów, jeśli Bóg cię do tego namaszcza i obdarowuje ku służbie charyzmatycznej, a potwierdzenie przyjdzie przez innych – bo przecież „po owocach ich poznacie”!

Charyzmat poznania to bardzo użyteczny dar, dzięki któremu dokładnie wiemy, o co się modlić.  Pozwala rozpoznać, co jest właściwym problemem, uświadomić to choremu i podjąć odpowiedni rodzaj modlitwy. Na przykład, jeśli modlę się za ciebie i mówisz, że boli cię łokieć, zapraszam Ducha Świętego i pozostaję w ciszy. Nagle słyszę w sercu imię „Jan”. Pytam cię: czy to imię coś ci mówi? Możesz odpowiedzieć: „Nie” lub „Tak, właściwie to z jego powodu mam ten ból”. Więc potrzebujesz najpierw wybaczyć Janowi, a potem możemy zająć się łokciem. I nie muszę zaraz dodawać: „Pan mi to właśnie powiedział”. Dostaję więc obraz lub słyszę słowo i pytam, czy to ci coś mówi. A ty decydujesz, co chcesz dalej z tym zrobić! Te słowa przychodzą częściej, wyraźniej, gdy z nich korzystamy. To znowu kwestia podejmowania ryzyka i wierności natchnieniom Ducha Świętego[3].

Przykład słowa poznania. Wśród modlących się jest kobieta w wieku czterdziestu lat, matka dwójki dzieci, która choruje na nowotwór trzustki, i którą w tej właśnie chwili Jezus chce uzdrowić. Jednocześnie, osoba otrzymująca takie poznanie, odczuwa wewnętrzne przynaglenie, aby ubrać je w słowa i wypowiedzieć otwarcie wobec całej wspólnoty.

Po co taki dar?

Aby wzmocnić wiarę. Bóg przychodząc z doświadczeniem uzdrowienia bądź wyleczenia do konkretnej osoby i odpowiadając w ten sposób na jej modlitewne prośby, napotyka w niej jednocześnie na rozległe obszary niewiary. Ludzie nie do końca wierzą w to, że może uzdrowienie dokonać się w sposób cudowny. Ich wiara rozpala się jednak w chwili, gdy zostaje pobudzona skierowanym do nich słowem poznania. W ten sposób, upadający mur niewiary nie blokuje już dłużej Bogu przystępu do ludzkiego serca. Może on wówczas działać w nim bez przeszkód i sprawiać te owoce, które zamierzył. U Boga nie ma nic niemożliwego (Aleksander R. Bańka).

Oprac. Adam E. Szczepanowski

[1] M. Rosik

[2] Seminarium Odnowy Życia w Duchu Świętym, o. Józefa Kozłowskiego SJ, pt. Życie w Duchu Świętym

[3] http://www.odnowa.jezuici.pl/szum/prowadzenie-spotkainmenu-33/charyzmaty-mainmenu-58/299-charyzmaty-w-posudze-uzdrowienia

Rekolekcje Ewangelizacyjne Małżeństw 2017

Rekolekcje Ewangelizacyjne Małżeństw rozpoczną się 15 października. Spotkanie rozpocznie się Eucharystią o godz. 15.00 w Katedrze Białostockiej. Dalsza część odbywać się będzie w kinie TON. Rekolekcje poprowadzą: ks. Piotr Kobeszko oraz Bożena i Adam Szczepanowscy. Jeśli chcecie odbudować / odnowić / odświeżyć Wasze małżeństwo, rodzinę i umocnić więź z Jezusem, zapraszamy!

Zapisy i więcej informacji na www.rekoakcje.pl
Zobacz plakat

Świętowanie Rocznic Ślubu 2017

„ … Ślubuję ci miłość, wierność, uczciwość małżeńską, oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci”

Z radością zapraszamy wszystkie małżeństwa z Archidiecezji Białostockiej na uroczyste Świętowanie Rocznic Ślubu. Spotkanie rozpocznie się Eucharystią (pod przewodnictwem ks. Arcybiskupa Tadeusza Wojdy) w intencji odnowienia sakramentu małżeństwa i umocnienia naszych związków w Katedrze Białostockiej w dniu 30 września (sobota) 2017 roku o godz. 18.00. Prosimy, aby na Eucharystię przybyć w uroczystych strojach, a każdy mąż do garnituru niech założy muchę. Żony niech będą obdarowane w tym dniu przez mężów jedną czerwoną różą, którą po Eucharystii żony złożą w podziękowaniu za kolejny rok życia waszego małżeństwa na ołtarzu przy obrazie Matki Bożej Miłosierdzia. Na Eucharystię zaprośmy również nasze rodziny, przyjaciół i znajomych. Po Eucharystii zrobimy pamiątkowe zdjęcie z Księdzem Arcybiskupem i kapłanami na schodach przed Katedrą, a potem przemaszerujemy do fontanny na Rynku Kościuszki. Potem mężowie zaproszą żony na kolację, kawę do pobliskich lokali (pomyślcie o wcześniejszej rezerwacji) lub żony niech zaproszą mężów na uroczystą kolację w domu przy świecach.
Niech nasze uczestnictwo w Świętowaniu będzie świadectwem nierozerwalności małżeństwa. Bądźmy więc apostołami życia w sakramentalnym, a nie partnerskim związku. Zaprośmy na tę uroczystość inne małżeństwa.

Bożena i Adam Szczepanowscy – odpowiedzialni za Formację Rodzin w Odnowie w Duchu Świętym w Archidiecezji Białostockiej

Uwaga:
Zbieramy się 15 min przed Mszą Świętą na placu przed Katedrą, aby zrobić pamiątkowe zdjęcia, odpowiednio się ustawić i przekazać dobrowolną ofiarę na cele organizacyjne.
– Zdjęcia z poprzedniego Świętowania na: https://www.facebook.com/WspolnotaMalzenstwBialystok/photos/